Sesja ślubna plenerowa w górach – poradnik
Sesja ślubna plenerowa w górach? Kto o takiej nie marzył? Jak nie wszyscy to na pewno większość a już na pewno wszyscy góromaniacy i tatromaniacy.
Jesteśmy z żoną przedstawicielami tej grupy, której taka sesja się udała. Jest to jedno z najlepszych wspomnień naszych pierwszych wspólnych dni.
Jeżeli chcecie mieć co opowiadać wnukom na stare lata to zapoznajcie się z moimi poradami jak zorganizować ślubną sesję zdjęciową, plenerową w górach.
Mimo tego, że na codzień mieszkam i pracuję jako fotograf w Legionowie i okolicy to kilka takich sesji mam już za sobą. Prawie każde wakacje i ferie spędzam w górach więc chętnie podzielę się z Wami moimi doświadczeniami i uwagami.
Zapraszam do zapoznania się z moim krótkim poradnikiem.
1. Gdzie i kiedy się wybrać?
Wybierając się na sesję plenerową ślubną w górach musimy postawić sobie pytanie które miejsce wybrać? Na pewno największy efekt i najwięcej możliwości dają Tatry. Czy z bliska czy z daleka zawsze wyglądają fenomenalnie. Nawet w słabą pogodę da się znaleźć miejsca na niepowtarzalną sesję w górach.
Ale nie możemy zapominać o innych pasmach górskich i szczytach. A trochę ich w Polsce mamy. Jedną z sesji robiliśmy na szczycie Szczelińca w Górach Stołowych. Parking blisko wejścia na szlak, szybkie podejście na szczyt – miejsce idealne. Karkonosze, Pieniny, Bieszczady, każde pasmo górskie ma niepowtarzalny klimat i może być tłem dla pięknej historii Waszej miłości.
2. Jaką porę dnia wybrać?
Sesję ślubną plenerową w górach trzeba dobrze zaplanować czasowo. Najpiękniejsze zdjęcia powstają w okolicach wschodu lub zachodu słońca. Wówczas naturalnie otrzymujemy bardzo miękkie, ciepłe światło. Z moich doświadczeń mogę Wam podpowiedzieć, że najlepiej zarezerwować sobie wschód słońca. Nie każdy lubi wstawać tak wcześnie rano (latem nawet ok 3-4) ale taka pora daje wiele plusów. Na szlaku najczęściej nikogo nie ma. Mamy znacznie więcej czasu na zdjęcia. Możemy wybrać się na dłuższą wycieczkę, żeby dotrzeć do pięknych miejsc. Poza tym kwestie pogody, która w górach szybko się zmienia, ale najczęściej dzieje się to po południu.
Zachody słońca są przepiękne, ale trzeba brać pod uwagę, że za chwilę będzie ciemno i trzeba jeszcze wrócić do cywilizacji. Tu sprawdzą się miejsca gdzie kursują kolejki górskie. Nie możemy też zapomnieć o polanach, łąkach i halach oddalonych od głównych szlaków, ale z możliwością dojazdu autem i widokiem na panoramę gór.
3. Jak się ubrać?
Większość ludzi wie, że idąc w góry musimy być przygotowani na każdą pogodę. Nawet podczas wymarzonej sesji w górach piękny i upalny dzień potrafi się zmienić w ulewę z gradobiciem. Wychodząc na szlak proponuję ubrać się „cywilnie” i zabrać ze sobą rzeczy na przebranie, które założycie miejscu.
Dla Panny Młodej wygodne będą leginsy, których spod długiej sukienki nie będzie widać a w przypadku chłodniejszych dni będą zbawieniem. Podobnie buty, świetnie będziecie wyglądać w ślubnych strojach i górskich butach, dlatego rozważcie, czy eleganckie buty w ogóle ze sobą zabierać.
Co do Pana Młodego to ma trochę prościej, może wcześniej założyć spodnie i koszulę a marynarkę założyć na miejscu. Zaoszczędzi to trochę czasu, który może poświęcić aby pomoc żonie 🙂
Nie zapomnijcie również o wodzie i przekąskach na drogę.
4. Ile czasu potrzebujemy?
Sama sesja ślubna plenerowa w górach może trwać tyle samo co zdjęcia na Starym Mieście w Warszawie. Dużo więcej czasu zajmuje logistyka z tym związana.
Trzeba zaplanować czas na dojazd. Bez noclegu na miejscu raczej się nie obejdzie. Dojazd do szlaku, dojście na miejsce, powrót… Uważam, że na wszystko potrzeba poświęcić minimum dwa dni. Fajnie połączyć taką sesję z urlopem, wtedy na spokojnie można wszystko rozplanować i nie umęczyć się podróżą.
Zdarzało już się, że robiłem sesję w górach na swoim urlopie. Wychodziłem wcześnie rano, jak rodzina jeszcze spała i wracałem po śniadaniu. Doświadczenie pustego szlaku o poranku bezcenne.
5. Ile kosztuje sesja ślubna plenerowa w górach?
Parki narodowe coraz częściej pobierają opłaty za fotografowanie sesji ślubnych na ich terenie. Za brak wniesienia opłaty można dostać spory mandat, więc lepiej nie ryzykować.
Przykłady: Tatry, Góry Stołowe, Pieniny, Bieszczady.
W celu uniknięcia opłat można wybrać się w miejsce, które znajduje się poza obszarem parku a w tle widać przepiękną panoramę. Poniżej w galerii umieściłem kilka zdjęć z taki właśnie miejsc, które świetnie się do tego nadają a można dojechać tam samochodem. Więc jest to też opcja dla trochę bardziej leniwych 😉
W celu poznania dokładnej ceny za sesję zdjęciową w górach zapraszam do kontaktu.